Wystrój kościoła
Nawa i ołtarz
Kościół jednonawowy, o jednym ołtarzu. Nawa nakryta prostym sklepieniem beczkowym (kolebkowym).
Barokowy ołtarz główny, oryginalny. Figury w górnej części ołtarza zostały po wojnie zamienione miejscami.
Główny obraz – obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, w szatach, o bardzo ciemnej barwie (przeto prawie niewidoczny). Konstrukcja ołtarza pozwala eksponować cztery dodatkowe obrazy, na co dzień schowane w specjalnych szczelinach, widocznych na zdjęciach. Wszystkie te obrazy są zabytkowe i dobrze zachowane. Oprócz MB Częstochowskiej, są obrazy Najświętszego Serca Pana Jezusa, Jezusa w Ogrójcu, św. Wincentego a Paulo i św. Ludwiki de Marillac z Siostrami Miłosierdzia. Obrazy te muszą być dość późne, w każdym razie pochodzić z czasów opieki nad kościołem ss. szarytek, gdyż i Louise de Marillac, i Vincent de Paul to święci szaryccy, założycieli tego zgromadzenia. Jeżeli zaś chodzi o Serce Jezusa, to, choć kult jego i jest starodawny, oficjalna uroczystość kościelna została ustanowiona dopiero w roku 1765, i to tylko na użytek wewnętrzny zakonu wizytek, zaś dopiero w 1856 roku rozszerzono ją na cały kościół. Kto zatem wie, czy powyższa data nie określa czasu powstania obrazów ołtarzowych w tym kościele najlepiej.
O pewnych porach roku obrazy te są eksponowane, niemniej natrafienie na obraz inny, niż MB Częstochowskiej, jest prawdziwą okazją.
W XIX wieku w kościele (prawdopodobnie w ołtarzu głównym) znajdowały się obrazy św. Teresy, św. Jana od Krzyża (obaj – założyciele zakonu karmelitów bosych) i św. Józefa. Zastanawiającym jest takie "swojskie" podejście do postaci świętych, wszak nie należących do jednego tylko zgromadzenia, lecz do całego Kościoła. Czy oby Ludwika de Marillac była w czymś lepsza od św. Jana od Krzyża? Dlaczego więc należało zastąpić jednego drugą? Podobne zamiany świętych "cudzych" na "swoich" można zrozumieć tylko wówczas jeżeli poprzedni właściciele – siostry karmelitanki – wywieźli byli "swoje" obrazy.
W czasie mszy anglikańskiej. Proboszcz parafii św. Emmanuela ks. Robert Campbell
Rzadko spotykana okazja – w ołtarzu widnieje obraz Jezusa w Ogrójcu
Piękne zabytkowe tabernakulum
Zabytkowe relikwiarze
Przedwojenne zdjęcie ołtarza (źródło – fenomenwarszawy.blogspot.com).
Pomimo zamienionych miejscami figur na górze, zwraca uwagę forma malowideł nad emporą.
Dziś poprzez częściowe zamalowanie posiadają one nieco inny kształt.
"Pojemniki na wota" to de facto relikwiarze :) Warto się wspiąć (?) i zajrzeć do wnętrza - rozliczne i wedle jakiegoś porządku kompozycyjnego ułożone mniejsze i większe partykuły kości. Na każdej partykule naklejona metryczka z imieniem świętego i czasem z określeniem charakteru relikwii.
OdpowiedzUsuńNajbliższy topograficznie przykład w kościele Wizytek, tam w predellach nastaw ołtarzowych :)
A obraz Jezusa w Ogrójcu, jak na moje oko to najwcześniej pierwsza ćwierć XX wieku, najpóźniej zaś lata 60-te XX wieku :)
Mogę się jednak mylić... dzięki Bogu! ;)
Mylić co do datacji ;)
OdpowiedzUsuńZa resztę ręczę głową ;)
Autora pozdrawiam, wreszcie znalazłem odpowiedź na pytanie - co to za kościół :)
Pozdrawiam kolegę שלמה i dziękuję za komentarz! Hmm, sądziłem, że relikwiarz to miejsce przechowania Hostii, ale że nie jestem specem, mogłem (i nadal mogę) się mylić.
OdpowiedzUsuńA co do wspinania się - zaoszczędzę sobie oglądania relikwii z bliska :D
Grunt, że tam wiszą i przyczyniają się za nami grzesznymi. Nasze życie staje się przez to szczęśliwsze, gdyż cząstki Świętych mają nas w opiece.
Zastanawiam się tylko, czy te cząstki należą do Świętych karmelickich, czy już szaryckich?
Jakby ni było: amen.
To może być nawet pobożny mix ;)
OdpowiedzUsuńRóżnorodność świętych pociąga za sobą różnorodność specjalizacji, a ta zawsze w cenie, co w przypadku relikwii jest jak najbardziej historycznie uwiarygodnionym stwierdzeniem ;P
Pozdrowienie, pozdrowienia :)