2012-03-30

Organy: smutny koniec remontu

Remont naszych organów ukończył się w niesławie - po cichu, w ukryciu, bez uroczystego odbioru i recitalu inauguracyjnego, bez pochwał i podziękowań. Przez zaciśnięte zęby.

Gospodarz naszej świątyni, ks. rektor Jacek Siekierski, przycisnął Romualda Greissa i wymógł na nim ukończenie remontu organów, rozpoczętego jeszcze za poprzedniczki mojej poprzedniczki (sic!), czyli trzy lata temu.

Niestety, remont, prowadzony bez serca i bez sumienia, nie mógł się zakończyć czymkolwiek dobrym. Organy jako-tako sklecono, wstawiono do nich brakujące elementy, sprzątnięto syf na chórze i pozamykano dziury w obudowie. Zainstalowano wreszcie Miksturę, co pozwala choćby trochę różnicować brzmienie tego instrumentu.

Mimo iż remont jest już ukończony i żadne inne prace przy organach prowadzone nie będą (chyba że przy okazji kolejnego remontu), następujące wady i usterki nie zostały usunięte i nadal przeszkadzają w graniu:

1. W pedale szwankuje kontakt z Subbasem 16', przez co szereg klawiszy należy uderzyć kilka razy, by w ogóle wydobyć z nich dźwięk.
2. Na kilku klawiszach pedałowych Subbas 16' nie odzywa się wcale (na przykład, najniższe Cis).
3. Nadal zapadają klawisze w I manuale: Es0, As0, B0. Regulacja w środku kontuaru nie została przeprowadzona.
4. Zacina się okresowo środkowe F (f1) w II manuale.
5. Nie została zainstalowana pokrywa kontuaru, w miejscu której w kontuarze jest dziura. Gdzie się podziała pokrywa? Szczezła, zniknęła, wyparowała?

Jako organista absolutnie wszystkim odradzam z korzystania z usług organmistrza Romualda Greissa. Chętnie służę informacją, w jaki sposób "remontuje" on organy. Proszę pisać na podany niżej email.

Als Organist, kann ich absolut nicht empfehlen, die Dienste von Orgelbauer Romuald Greiss verwenden.
Alle Informationen: organ@grodno.net

0 komentarze:

Prześlij komentarz